Wizyta u psychiatry
24 sierpnia 2020, 21:01
Odwiedziłam dziś lekarza. Specjaliste od głowy. Stwierdził że trzeba (do mojej psycho mieszanki) dodać kolejny lek. Ok. Niech będzie - pomyślałam. Zapisał mi arypiprazol. Abilify. Kiedyś to brałam. Mocno pobudza. Człowiek się nakręca. Jest stale w ruchu... wcześnie wstaje, myje okna, wyrywa wszystkie chwasty w ogrodzie przez pół dnia, łazikuje ... a jeśli nie? to co? Ja odczuwałam niepokój. Niepokój ruchowy. Eh. No nic. Zobaczymy co pokażą najbliższe 2 tygodnie.
hej. robaczki świętojańskie. Dajecie radę? Bo ja nie bardzo. ;c w domu siedzę. N U D Y . Wpadłam na pomysł żeby stworzyč bloga. i oto jestem. Słuchałam dziś Nirvany na full, a w ręce trzymałam różaniec. Po każdym skonczonym utworze chwytałam kolejny paciorek. Nie wiem co o tym dokońca myśleć...aaa Wy macie jakieś podobne jazdy?