24 sierpnia 2020, 21:01
Odwiedziłam dziś lekarza. Specjaliste od głowy. Stwierdził że trzeba (do mojej psycho mieszanki) dodać kolejny lek. Ok. Niech będzie - pomyślałam. Zapisał mi arypiprazol. Abilify. Kiedyś to brałam. Mocno pobudza. Człowiek się nakręca. Jest stale w ruchu... wcześnie wstaje, myje okna, wyrywa wszystkie chwasty w ogrodzie przez pół dnia, łazikuje ... a jeśli nie? to co? Ja odczuwałam niepokój. Niepokój ruchowy. Eh. No nic. Zobaczymy co pokażą najbliższe 2 tygodnie.